ArtykułyEdukacja

7 sposobów na wychowanie ”pustego dziecka” – John Gatto

sposobów na wychowanie

7 sposobów na wychowanie ”pustego dziecka” – John Gatto

John Gatto w swojej książce pod tytułem „Underground History of American Education” wymienia piętnaście sposobów w jaki system edukacji może tworzyć „puste dzieci”. Siedem z nich jest poniżej. Czy zgodzisz się, że szkołom i społeczeństwu udało się wdrożyć te kroki?

1. Trzymaj dzieci pod nadzorem, każdą minutę od świtu do zmierzchu. Nie daj im odrobiny  prywatności, przestrzeni, ani czasu dla siebie. Wypełnij ich czas aktywnościami zbiorowymi. Notuj zachowania ilościowo.
2. Uzależnij młodych do urządzeń i wyświetlaczy elektronicznych. Ucz tego, że te urządzenia są zarówno pożądane w spędzaniu wolnego czasu jak i uczeniu się.
3. Usuń z życia dziecka najwięcej jak to możliwe prywatnych rytuałów, takich jak przygotowywanie posiłków czy rodzinny obiad.
4. Stopniuj, określaj oraz oceniaj dzieci stale i publicznie. Rozpocznij wcześnie. Upewnij się, że każdy zna swoją rangę.
5. Czcij wysoko ocenianych. Utrzymuj zaszeregowanie od realnych dokonań tak ściśle rozdzielone jak to tylko możliwe co wytworzy fałszywą merytokrację zależną od wytworzenia i utrzymania pozycji autorytetu dzięki wsparciu władzy. Zepchnij najbardziej niezależne dzieci na margines; nie toleruj prawdziwych argumentów.
6. Zabroń efektywnego przekazywania wiedzy użytecznej, takiego typu jak budować dom, jak naprawić samochód lub zrobić sukienkę.
7. Usuń wszystkie istotne funkcje z domu i życia rodzinnego z wyjątkiem roli gościa w sypialni i przypadkowego towarzystwa. Spraw, aby rodzice byli zadłużeni wobec państwa; rekrutuj ich do współpracy w celu monitorowania zgodności dzieci z oficjalnym programem władz.

Źródło: http://www.intellectualtakeout.org/blog/former-teacher-7-ways-schools-are-creating-empty-children

 

Nie wychowuj lenia! Bierz kartkę i pisz – oto lista obowiązków domowych dopasowana do wieku dziecka

Od najmłodszego wieku maluch może i powinien pomagać nam w drobnych obowiązkach domowych. Należy go jedynie odpowiednio do tego zachęcić. Dziecko szybko uczy się, że życie polega w dużej mierze na współpracy z innymi.

Tymczasem większość rodziców woli samemu wykonywać wszystkie obowiązki domowe, bo tak jest szybciej i dokładniej. To błąd: umęczeni i rozgoryczeni, że nikt nam nie pomaga sami powinniśmy mieć do siebie pretensję, bo to my nie przyzwyczailiśmy naszego dziecka, że o dom dbamy wspólnie.

Kiedy należy włączyć dziecko w domowe obowiązki? Jak najszybciej. Skoro trzylatkowi powiesz „Nie dasz rady, jesteś za mały”, nie zdziw się, że trzynastolatek poproszony o skoszenie trawnika odpowie Ci również „nie dam rady”. Dzieci naukę powinny zacząć od porządkowania swojej własnej przestrzeni, od sprzątania pokoju, ścielenia łózka, odkładania majtek i skarpetek do kosza na brudną bieliznę , a następnie poprośmy je by zaczęły odnosić talerzyki po skończonym posiłku do zmywarki.

Co więcej, powinny wykonywać choć jedną pracę „na rzecz całego domu”. Niech rozłożą miseczki na stole, pomieszają sałatkę – wszystko zależy od ich wieku i umiejętności. Gdy będą starsze, należy dorzucić im jeszcze jeden obowiązek tygodniowy, np wyniesienie śmieci.

A teraz kilka obowiązków które możemy zaproponować…

3 latkowi:
– szczotkowanie zębów (przy odrobinie pomocy)
– odkładanie brudnej bielizny do kosza
– wkładanie ubrań do pralki (pod kontrolą rodziców)
– przyniesienie posiłków na stół (pod kontrolą rodziców: niech to będzie sałatka)
– wycieranie swojej miseczki do sucha
– zbieranie swoich zabawek do koszyka/pudełka
– ubieranie się i przygotowanie ubranka na rano, do przedszkola

4/5 latkowi:
– ścieranie kurzu
– nakrywanie do stołu/sprzątanie ze stołu
– odkładanie brudnych ubrań do kosza
– opróżnianie zmywarki (pod kontrolą rodziców)

6-latkowi:
– mycie włosów (pod kontrolą rodziców)
– układanie ubrań w szafie
– wkładanie szklanych naczyń do zmywarki
– pisanie kartek świątecznych, bilecików
– pomoc przy zakupach (może nieść lekkie torby z kilkoma przedmiotami)

7/8/9-latek może już:
– opłukać po sobie umywalkę i wannę
– umyć sobie samodzielnie włosy
– zrobić sobie kanapki
– sprzątnąć podłogę i powycierać kurze w salonie
– nakryć do stołu/zebrać naczynia ze stołu
– posprzątać swój pokój, pościelić łóżko
– przygotować śniadanie
– pomóc w przygotowaniu wspólnego posiłku
– przygotować sobie samodzielnie ubranie i plecak na następny dzień

10-12 latek może:
– zrobić zakupy
– skosić trawę
– odkurzyć
– podać posiłek i sprzątnąć po nim
– pomóc młodszemu rodzeństwu w prostych czynnościach higienicznych.

Uczmy nasze dzieci, by były jak najbardziej zaradne i samodzielne. Kiedy mają trzy lata, chętnie zabierają się za przeróżne domowe prace. Wykorzystajmy ich entuzjazm i przyzwyczajajmy do tego, by po skończonej zabawie odkładały klocki do pudełka, a po posiłku odnosiły naczynia do kuchni. Stopniowo dorzucajmy nowe obowiązki i chwalmy dziecko, jeśli wykonuje je sumiennie.

ANNA FRYDRYCHEWICZ

 

Źródło:  http://mamadu.pl/121845,dziecko-i-domowe-obowiazki-nie-narzekaj-tylko-zachecaj-do-pomocy-od-wczesnego-dziecinstwa

Komentarze

  1. 16 latek dostaje samochód – i sam dojeżdża do szkoły. w USA.

  2. Za moich czasów na zajęciach ZPT (czyli zajęcia praktyczno-techniczne) uczyliśmy się np. jak przyszyć guzik, jak zacerować dziurę, jak zrobić ogórki kiszone na zimę, jak naprawiać przedmioty. Pytam się KOMU TO PRZESZKADZAŁO? Dzisiaj mój syn chodzi do szóstej klasy i na zajęciach o szumnej nazwie „Technika” dzieciaki robią jakieś kompletne bzdury! Wyklejanki, malowanki, konstrukcje z kartek papieru – rzeczy całkowicie pozbawione jakiegokolwiek praktycznego sensu. Taki jest dzisiaj program „nauczania”. Mój syn jest nieźle wkurzony na to wszystko i poprosił mnie i męża, abyśmy to my jako rodzice go w domu uczyli wszystkich tych przydatnych do życia rzeczy, bo na dzisiejszą szkołę (ogłupiającą zamiast edukującą) nie mamy dzisiaj co liczyć.

    1. Poniższe wykłady tłumaczą do tego jest potrzebne. Chodzi oto, żeby ludzie stawali się coraz mniej samodzielni i zależni od włądzy. A do tego trzeba pozbawić ludzi chęci do pracy i obrzydzić chęć zdobywania nowych umiejętności, żeby w razie gdyby zechcieli pracować to, żeby nie umieli nic zrobić.

      Zachęcam do obejrzenia. Naprawdę dużo puzzli wchodzi na swoje miejsce w większej układance.

      Historia marksizmu – rozmowa z Krzysztofem Karoniem
      https://www.youtube.com/watch?v=f05xxaalKz4

      HISTORIA MARKSIZMU CZ. 1/5 WPROWADZENIE I PREHISTORIA
      https://www.youtube.com/watch?v=uF63OWKRTbc

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *